Jak zrobić las w szkle DIY

Las w szkle to ciesząca się ostatnio ogromną popularnością ozdoba, dla osób chcących zamknąć kawałek lasu lub ogrodu w szklanym naczyniu. Kompozycja taka jest niezwykle łatwa do samodzielnego wykonania, wystarczy szklany pojemnik, trochę ziemi, roślinki i odrobinę inwencji twórczej. Zapraszam na film DIY – Jak zrobić las w szkle.

 

Do wykonania kompozycji będziesz potrzebować kilku rzeczy:

• szklanego naczynia – kształt i wielkość zależy tylko od twojego upodobania
• keramzytu lub drobnych kamyczków
• węgla aktywnego
• ziemi
• roślin
• elementów ozdobnych np. mchu, kamieni

Naczynie jakie wybierzesz musi być dopasowane do wielkości roślinek, które chcesz posadzić. Może to być słoik, misa, szklana kula i tym podobne.

Wykonanie:

Na dno naczynia wysyp warstwę keramzytu lub drobnych kamyczków, które będą spełniały rolę drenażu. Warstwa powinna przykryć całą powierzchnię dna.

Następnie wsyp garść węgla aktywnego zapobiegającego powstawaniu pleśni. Węgiel taki można kupić np. w sklepach zoologicznych lub w aptece.

Jako ostatnią warstwę wysyp ziemię, która będzie odpowiednia dla twoich roślin. Warstwa ziemi musi być na tyle duża żeby swobodnie można było wsadzić do niej rośliny.

Przed wsypaniem ziemi możesz też utworzyć warstwę złożoną z drobnego piasku dodającą walorów dekoracyjnych twojemu słojowi.

Następnie kolej na wsadzenie roślin, przed wyborem pamiętaj, że rośliny umieszczone w jednym naczyniu muszą mieć zbliżone wymagania glebowe i środowiskowe. Ja na przykład wybrałam rośliny, które lubią wilgoć i nie potrzebują za wiele światła słonecznego. Dopasuj swoje rośliny do warunków w jakich będzie stało naczynie. Ja wybrałam trzy dorodne okazy: paproć, fitonię oraz bluszcz.

Oprócz roślin do swojego naczynia włożyłam mech oraz kamienie dekoracyjne. W tym punkcie możesz użyć inwencji twórczej żeby stworzyć swoją unikalną kompozycję. Nie polecam wkładania do słoja elementów z drewna, ponieważ po jakimś czasie może ono zacząć pleśnieć, szczególnie jeśli naczynie będzie zamknięte.

Po zakończeniu pracy dekoracyjnej, naczynie należy dokładnie wyczyścić zarówno od wewnątrz jak i od zewnątrz, za pomocą ręcznika papierowego.

Cały las trzeba po wsadzeniu podlać, polecam do tego celu użyć spryskiwacza, jest to najłatwiejsza metoda i pozwala kontrolować ilość wody wlanej do naczynia. Pamiętaj że szklane naczynie nie ma żadnego odpływu wody, więc jeśli wlejesz jej za dużo to rośliny mogą zacząć gnić.

Swój słój możesz albo szczelnie zamknąć i stworzyć samowystarczalny ekosystem, albo zostawić otwarty, ale wtedy musisz pamiętać żeby odpowiednio często go podlewać.

Ja na początek postanowiłam, że moja kompozycja pozostanie otwarta, a po jakimś czasie ją zamknę. Będę aktualizować ten wpis na bieżąco, żeby pokazać jak się mają moje roślinki.

Aktualizacja

Jak się zakończyła moja przygoda z lasem w szkle?

Niestety bardzo smutny, a nawet przerażający był to finał. Rośliny w moim lesie przedstawiały w końcowym stadium żałosny widok, który raził w oczy. Ale, ale rośliny nie zadomowiły się w moim słoju ale za to miałam niezwykłą możliwość zostania specjalistką od owadów, a raczej jednego: muszki ziemiórki. Z lasu w szkle moja kompozycja przekształciła się w mucharium! Zdjęcia nie mam ale uwierzcie mi na słowo, nie był to przyjemny widok, chyba że widok owadów wywołuje uśmiech na Waszej twarzy.

Kiedy zamykałam słój pokrywką z korka, latała w nim jedna mała muszka, której nie zabiłam stwierdzając, że będzie naturalnym przedstawicielem fauny w moim lesie. Jakże się zdziwiłam obserwując z tygodnia na tydzień przybywających osobników tego gatunku, z jednoczesnym wprost proporcjonalnym marnieniem roślin w moim słoju. Finał był taki, że miałam w nim chmarę muszek, które w dodatku jakimś cudem znalazły wyłom w wydawać by się mogło szczelnie zamkniętym słoju i wydostały się do mieszkania infekując moje rośliny. Gdy tylko się zorientowałam, że coś lata mi po mieszkaniu i na pewno nie jest to muszka owocówka, bo był środek zimy, cała zawartość słoja wraz z muszkami wylądowała w koszu. Z ziemiórkami prowadzę batalię do dziś, na szczęście z coraz lepszym skutkiem. Przygody z lasem w szkle więcej nie powtórzyłam.

Wnioski:

• Muszki ziemiórki są naturalnym antagonistą roślin, a warunki stworzone przeze mnie w zamkniętym szklanym słoju pełnym roślin dały im niczym niezakłóconą możliwość rozwoju. Skąd się wzięły muszki? Prawdopodobnie ich jajeczka znajdowały się w ziemi lub przybyły do mnie wraz z kupionymi roślinkami.
• O takim przypadku jak mój nie słyszałam ani nie czytałam nigdzie, więc jest to raczej zdarzenie jednostkowe. Nadal uważam, że las w szkle jest piękną dekoracją ale trauma związana z ziemiórkami skutecznie odstraszyła mnie od ponownego zafundowania sobie tej przyjemności.
• Wybierając rośliny do swojego lasu zwróćcie uwagę na wymagania poszczególnych roślin związane z zapotrzebowaniem na wodę i światło słoneczne, które powinny być zbliżone dla wszystkich roślin. Ponadto gotową kompozycję należy ustawić w miejscu z odpowiednim dostępem do promieni słonecznych.
• Wydaje mi się, że łatwiej utrzymać las w szkle, który nie jest szczelnie zamknięty. Można kontrolować wilgotność podlewając go w razie potrzeby.